W oczekiwanym z dużym zainteresowaniem meczu na szczycie ligi wojewódzkiej juniorów piłkarze ręczni Truso Elbląg (wicemistrzowie Polski juniorów młodszych) pokonali w niedzielę (6 listopada) w Ostródzie drużynę Orkana 28:22 (14:12). Faworyt wypełnił zadanie, ale cieszymy się z faktu, że ostródzianie postawili spore wymagania, co znaczy, że mamy w regionie dwie mocne ekipy. To cieszy w perspektywie rozgrywek centralnych.
OKPR Orkan Ostróda – MKS Truso Elbląg 22:28 (12:14)
OKPR Orkan Ostróda: Adrian Kargin, Łukasz Przybyliński oraz Dawid Krauzewicz, Patryk Buluk 4, Marcin Korzeniewski 1, Bartłomiej Pawłasek 2, Witold Szczawiński 1, Dominik Rogala 3, Marcin Zagrajek 4, Michał Przybysz 7, Bartosz Malisz.
Karne 2/2 Kary: 12 min. (Buluk 6 min, Pawłasek 4 min, Szczawiński 2 min, Buluk – czerwona kartka z gradacji kar
Truso Elblag: Jakub Dąbrowski, Konrad Szaro, Maciej Budek, Szymon Kurowski, Paweł Czapla 3, Bartłomiej Ławrynowicz 7, Piotr Budzich 2, Leszek Grenda 2, Rafał Stępień 3, Kamil Karczewski 4, Filip Ostałowski 2, Bartłomiej Lachowicz 1, Adam Załuski 2, Michał Cierzan 1, Kacper Sparzak, Wiktor Urbański 1.
Karne 2/2 Kary: 16 min. (Urbański, Karczewski po 4 min, Ławrynowicz, Budzich, Grenda, Załuski po 2 min.)
Sędziowały: Aleksandra Kościewicz, Małgorzata Malandy (Elbląg)
Przebieg gry: 3:2, 5:5, 8:7, 10:10, 12:12, 12:14 // 12:18, 13:20, 17:21, 20:23, 22:24, 22:28
W pierwszej połowie mecz miał wyrównany przebieg, przez długi czas żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Na prowadzeniu częściej byli gospodarze, ale dzięki dwóm bramkom z rzędu rzuconym w końcówce, to goście schodzili na przerwę z lepszym dorobkiem bramkowym.
Na początku drugiej odsłony gospodarze mieli słabszy okres gry w ataku. Po kilku błędach Truso zdobyło cztery bramki z kontrataków i wyszedł na sześcio- a niedługo po tym na siedmiobramkowe prowadzenie.
Ostródzianie nie złożyli jednak broni. Zaczęli grać uważniej, zwłaszcza w obronie. Goście nie wypracowywali sobie już tak łatwo pozycji rzutowych, a dobra współpraca ostródzkiej obrony z Łukaszem Przybylińskim sprawiała, że bramkarz Orkana często popisywał się udanymi interwencjami. Gospodarze konsekwentnie obrabiali straty aż do wyniku 22:24. Jeszcze w 57 min. meczu sprawa końcowego wyniku była otwarta.
W końcówce jednak ostródzianie grać musieli bez ukaranego czerwoną kartką Patryka Buluka, dwie minuty przed końcem wykluczenie „zaliczył” także filar ostródzkiej obrony Bartłomiej Pawłasek. Takiej okazji zdecydowanie bardziej ograny zespół z Elbląga nie przepuścił i już w samej końcówce dorzucił jeszcze kilka bramek.
Tabela
1 Truso Elbląg 2 4 73:41
2 Orkan Ostróda 2 2 58:54
3 MKS MOSiR Ketrzyn 2 0 45:81