– To bardzo trudny czas i jestem wdzięczny, że Dusseldorf i Linz podjęły wyzwanie organizacji turniejów Champions League. Pomimo licznych przeszkód, wierzę, że uda nam się zorganizować w tym sezonie Ligę Mistrzów – powiedział prezydent ETTU, Igor Levitin.
Według najnowszych ustaleń Europejskiej Unii Tenisa Stołowego, rozgrywki Ligi Mistrzów kobiet i mężczyzn mają się odbyć w formie turniejowej. W pierwszym etapie, który został rozłożony na trzy dni, 16 zespołów (ostatecznie zrezygnowano z rozgrywania rundy wstępnej) zostanie podzielonych na cztery grupy. Dwie najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do fazy pucharowej (zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn).
– Wszyscy chcemy grać i rozumiem decyzję władz Europejskiej Unii Tenisa Stołowego. Uważam jednak, że grudniowy termin jest mało realny, biorąc pod uwagę wzrost zachorowań na koronawirusa w krajach europejskich – uważa Zbigniew Nęcek, trener Enea Siarkopolu Tarnobrzeg.
W sezonie 2020/2021 w Champions League nasz kraj będą reprezentować trzy zespoły. Wśród kobiet wystąpi Enea Siarkopol Tarnobrzeg, a w gronie mężczyzn zagrają Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki i Dekorglass Działdowo.
Tekst PZTS
