Zawodnicy Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karatestartowali w sobotę (1 czerwca) w Ogólnopolskim Turnieju Karate Kyokushin w Ostrowii Mazowieckiej. Trzy tygodnie temu ekipa ze Szczytna z podobnego turnieju w Józefowie wracała w nie najlepszych nastrojach. Powodem tego, zdaniem shihan Piotra Zembrzuskiego, była różnica w przepisach. Trzy tygodnie wystarczyły aby wojownicy ze Szczytna wyciągnęli wnioski i dostosowali się do ostrzejszych wymogów.
W Ostrowii Mazowieckiej zawodnicy SKKK 11 razy stawali na podium a na dodatek Jan Rogala uznany został najlepszym zawodnikiem turnieju, więc i powrót do Szczytna był pełen radości i uśmiechów. Wspomniany Jan Rogala wygrał swoją kategorię w kumite (trzy stoczone walki) oraz zdobył drugie miejsce w kata. Wiktor Cymerman, który w finale popisał się wspaniałym kopnięciem obrotowym i Krystian Grzegorczyk debiutowali w tej formule zajmując pierwsze miejsca. Natomiast Natalia Hajn kolejny raz nie dała szans swoim przeciwniczkom i w bardzo dobry stylu wygrała konkurencję karta.
– W ostatnim czasie Natalka robi ogromne postępy co widać w każdym kolejnym jej starcie – chwali swoją podopieczną shihan Piotr Zembrzuski – i choć tym razem w kumie nie poszło jej najlepiej (przegrała z tryumfatorką tej kategorii) to jej postawa podczas walki pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Nie zawiedli również Ewa Gołaszewska, Maja Rogacz oraz Olaf Szempliński, którzy stoczyli po trzy bardzo mocne pojedynki i ostatecznie zajęli drugie miejsca. Na trzecim stopniu podium zameldowali się Anastazja Zembrzuska, Aleksandra Kruszyńska i Konrad Żelaznowski.
– Dla Oli i Konrada, którzy w czerwcu wyjeżdżają na Mistrzostwa Europy trzecie miejsca w ogólnopolskim turnieju, delikatnie mówiąc nie są szczytem marzeń – komentuje shihan Piotr Zembrzuski – ale za tydzień mamy jeszcze jeden start, który dla nich będzie ostatnim sprawdzianem przed wyjazdem do Pragi.
W turnieju w Ostrowii Mazowieckiej na trzech matach rywalizowało ze sobą blisko 300 zawodników z 18 klubów z Polski. W barwach Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate walczyło 14 osób oraz spora grupka rodziców-kibiców, którzy swoim dopingiem mocno zagrzewali do walki swoich wojowników.