W czwartek (11 maja) w Muzeum Sportu w Olsztynie im. Mariana Rapackiego odbyło się spotkanie z Markiem Sitnikiem, zapaśnikiem wychowankiem Budowlanych Olsztyn, który będąc już seniorem kontynuował karierę w barwach Śląska Wrocław. W tym okresie brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w Atenach (2000r.) i Sydney (2004r.), był 4-krotnym mistrzem Polski i reprezentantem kraju w mistrzostwach świata i Europy.
Ale karierę międzynarodową rozpoczął jeszcze w Olsztynie, zdobywając medale w imprezach międzynarodowych kadetów i juniorów. O tym rozpoczął swa opowieść, której słuchaczami byli przede wszystkim najmłodsi adepci tej dyscypliny sportu w Budowlanych. W dalszej części rozmowy olimpijczyk mówił o przejściu do wrocławskiego klubu i udziale w najważniejszych zawodach zapaśniczych na świecie ( IO, MŚ, ME). Przedstawił kulisy wielkiego sportu, atmosferę panującą podczas Igrzysk Olimpijskich, z perspektywy czasu ocenił swoje wyniki. Trochę żałował, że nie udało mu się zdobyć medalu olimpijskiego, ale były inne sukcesy, które przyniosły dużo satysfakcji. Ciekawie opowiadał o doświadczeniach z ligi niemieckiej, w której uczestniczyć pod koniec kariery. Jest to sposób na popularyzację zapasów i te wzorce zaczyna się przenosić do Polski. Ale najważniejsza jest praca z najmłodszymi. Dlatego bardzo pozytywnie ocenił projekt „Zapasy Sportem Wszystkich Dzieci”.
Coraz trudniej jest skłonić młode osoby do uprawiania sportu. Telewizja, komputery stały się dużą konkurencją, dlatego tak ważna jest rola trenera, który potrafi zainteresować i skłonić młodzież do systematycznych ćwiczeń. Wypowiadali się na ten temat również, związani od dawna z zapasami na Warmii i Mazurach: Zenon Rydziński i Bolesław Jurewicz.
Spotkanie było z cała pewnością wartościową lekcją z ciekawą postacią sportu. Mamy nadzieję, że przynajmniej kilku uczestników czwartkowego spotkania nawiąże w przyszłości do sukcesów Marka Sitnika.
{AdmirorGallery}sitnikmarek12{/AdmirorGallery}